ŁOWICZANIN Z KASINY WIELKIEJ W MUZEUM TARNOWSKIM
Po śmierci Władysława Hermana 1102 r. Zbigniew otrzymał spadek po ojcu, tj. zwierzchnictwo nad królestwem i Mazowsze. Bolesław otrzymał Małopolskę i Śląsk. Pomimo decyzji ojca jednak brat Bolesław objął stolicę i tron. Bracia bardzo różnili się temperamentem i osobowością. W otwartym konflikcie między braćmi rycerstwo opowiedziało się za wojowniczym Bolesławem. Zbigniew został osadzony na Mazowszu1. Jego stronnikom taka sytuacja nie odpowiadała, więc jako pokrzywdzony udał się po pomoc do cesarza Henryka V. Cesarz zażądał, aby Bolesław podzielił się krajem ze Zbigniewem, rocznego haraczu oraz 300 rycerzy. Odpowiedź Krzywoustego była odmowna. W związku z odmową, Henryk V, Zbigniew i Świętopełk czeski, podeszli z armią pod Bytom Odrzański. Gród przygotowany był do obrony. Bolesław przybył z pomocą z Pomorza. Prowadził wojnę podjazdową. Strzegł brodów na Odrze i tworzył zasieki po lasach. Efektem tej wyprawy, po bitwie na Psim Polu, była przegrana Henryka V i powrót Zbigniewa do Polski. Zbigniew, oskarżony o knowania przeciwko władcy, w 1112 r. został oślepiony i niezadługo zmarł. Przeciwko królowi Bolesławowi wystąpił abp Marcin herbu Zabawa. Król nie przeciwstawił się arcybiskupowi, uznał usunięcie Zbigniewa, jako swoją winę, ukorzył się, odbył publiczną pokutę i przekazał na rzecz Kościoła liczne dary w postaci ziem. Być może w tym czasie przekazał lub darował pewne świadczenia z ziemi łowickiej z grodziskiem, które było położone na Zachodnim Mazowszu. Darował nie swoje ziemie, gdyż wcześniej należały one do Hermana i Zbigniewa. Na skutek błędnej polityki króla Bolesława wobec sąsiadów, na Polskę najechali Czesi (Racibórz, Koźle), Bolesław trzykrotnie najechał na Węgry, ale wyprawy zakończyły się klęską. Będący w kontakcie z cesarzem niemieckim arcybiskup Magdeburga, zamierzał zawładnąć Gnieznem. W 1131 lub 1133 roku, wierny cesarzowi Lotarowi III, papież Innocenty II wydał bullę, uznającą roszczenia arcybiskupa magdeburskiego, Norberta z Ksantem, do zwierzchnictwa nad Gnieznem i nad polskim Kościołem. Przed rokiem 1136, duchowieństwo polskie popierało antypapieża. Ostatecznie Bolesław pogodził się z Belą, uznał zwierzchnictwo cesarza Lotara, składając hołd z Pomorza Zachodniego, które wcześniej zajął aż po Rugię. Po zawarciu pokoju z Węgrami oraz zawieszeniu broni z Czechami, król Bolesław zawarł układ z cesarzem na zjeździe w Merseburgu, w 1135 r., zyskując w tym układzie gwarancję niezależności polskiego kościoła. Polski kler zerwał kontakt z antypapieżem. Konflikt zakończył się sukcesem dla arcybiskupa gnieźnieńskiego i króla Polski.
Wtedy papież Innocenty II, wydał tzw. złotą bullę (Ex commisso nobis a Deo), 7 lipca 1136 r. w Pizie2. W niej potwierdził niezależność Gniezna – kościoła Polskiego. Bulla była cennym dokumentem informującym nas o organizacji wielkich włości arcybiskupich, o należnościach dla arcybiskupa, o stanie osadnictwa i miejscowościach należących do abpa Jakuba ze Żnina. W części V studiów Małeckiego nad bullą, w bulli autor przekazuje; „Item Loviche cum decimis, cum villis et earum, incolis, cum venatione, cum castoribus et cum omni penitus juriditione seculari, nulli praeter episcopum, respondere habet” zatwierdza „Łowicz z dziesiętnikami, tudzież wioskami, ich mieszkańcami, z prawem do polowania po rozległych lasach do tychże dóbr należących oraz z całym świeckim zwierzchnictwem należy do [Arcy]biskupa]3.
Skomplikowany proces przejmowania łowickiego przez arcybiskupów gnieźnieńskich trwał do XV wieku. Miasto leżące na skrzyżowaniu dróg; wschód – zachód, (Litwa, Poznań) północ – południe (Gdańsk, Lwów, Morze Czarne) a przez to i rozwój handlu spowodował wzrost bogactwa Łowiczan4.
Wielu synów kupców łowickich zaczęło się kształcić na różnych uczelniach w Polsce i zagranicą. Zdobywają tytuły magistrów, doktorów, profesorów, zostają burmistrzami miast5. Obejmują wysokie stanowiska na uczelni w Krakowie. Zostają lekarzami biskupów krakowskich czy władców Polski6. Jednym z nich był Adam z Bochenia. Łowiczanin, był profesorem, rektorem Akademii wybierany dwa razy i lekarzem królów Polski7. Jako naukowiec miał wielki autorytet wśród profesorów, duchownych, studentów i króla. Był zwolennikiem idei humanistycznych, z którymi zapoznał się podczas studiów zagranicą. Posiadał głęboką wiedzę z przyrody i medycyny. Już, jako magister rozpoczął wykłady i prowadził je przez dwa lata8. Adam był typowym człowiekiem Odrodzenia. Zajmował się także filozofią, medycyną czy literaturą piękną9. Znał dzieła starożytnych filozofów greckich Arystotelesa, Platona czy Rzymianina Cycerona. Posiadał tytuły doktora z filozofii i medycyny. Posiadał wyjątkowe względy króla, od którego otrzymał pozwolenie wspólnie z Janem Otthą z Nowego Sącza na poszukiwania metalu na terenie całej Polski. Był nadwornym fizykiem króla Aleksandra10. Aby być zatrudnionym w Akademii Krakowskiej musiał zagraniczne dyplomy nostryfikować. W 1504 odbyła się nostryfikacja w Krakowie w obecności króla Aleksandra z żoną.
Opracowujący informacje dr Wegner pisał o nim „wywodzący się ze wsi podłowickiej znalazł serdecznych opiekunów, którzy skierowali go na dalsze studia do Krakowa”11. W dalszej części swojego opracowania dr Wegner pisze „w ramach obchodów 600–lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego - pamięć Adama z Bochenia, chłopa – humanisty, filozofa, itd.”12. Pisał, iż był chłopem, ale także należy się zastanowić czy był mieszczaninem czy szlachcicem. Trudno sobie wyobrazić, aby chłop w tym czasie posiadał herb. Być może rodzice będąc właścicielami ziemskimi posługiwali się herbem Doliwa. Podaje się, także, że był mieszczaninem13. W niektórych źródłach czytamy, że ojciec Adama posiadał wójtostwo w Bocheniu14. Brak źródeł i badań na ten temat nie pozwala na właściwe określenie jego stanu. Będąc rektorem uczelni (1510-11 i 1512) wprowadził wiele innowacji w gospodarce uczelni. Jako człowiek, fizycznie był niskiego wzrostu, to mu nie przeszkadzało w jego działalności i zdobywaniu autorytetu. Jego współpracownicy wysoko go oceniali, gdyż będąc niskiego wzrostu, jak go oceniali, był wielkiego serca15. Podczas zarządzania Akademią w latach 1510 -11 namalowano obraz rektora. Naukowcy nie są zgodni, co do autora tego obrazu16. Szesnastowieczny obraz, na którym jest przedstawiony Adam z Bochenia, dziś jest dużej wartość historycznej, nie tylko dla nas, Łowiczan.
Sam tytuł obrazu „Epitafium Adama z Bochenia” mówi nam, iż chciano w takiej formie upamiętnić Adama17. Prawdopodobnie w pierwszej wersji, za życia Adama, nie było to epitafium. Był to obraz o szczególnej treści upamiętniający jednego z rektorów Akademii.
W XIX wieku obraz znajdował się w kościele we wsi Kasina koło Limanowej. Podczas podróży odbytej w 1849 r. przez Józefa Łepkowskiego i Józefa Jerzmanowskiego po Galicji, autorzy opisali w piśmie „Biblioteka Warszawska” swoje spostrzeżenia z trasy. Na ich drodze znajdowała się wieś Kasina w powiecie limanowskim z jej kościołem. Drewniany kościół w Kasinie był remontowany lub zbudowany od nowa w 1611 r., o czym świadczy napis na zrębie drzwi głównych „Pruszczynowski A.1611”. Parafia ta należała do Ojców Dominikanów w Krakowie18. We wnętrzu kościoła podróżnicy zobaczyli obrazy „Madonna de la Sezia” „Chrystus na krzyżu”, rzeźbę „Bóg Ojciec”, obraz z biskupem Iwo. Po lewej stronie wielkiego ołtarza wisiał obraz malowany w stylu bizantyjskim na tle złoconym. Autorzy opisali go, iż na nim znajduje się grupa świętych, Matka Boża, Chrystus i mężczyzna w stroju polskim, na dole herb Doliwa. Nie dostrzegli biretu, ale u spodu dostrzegli gotycki napis, który był nieczytelny, zniszczony zębem czasu19. Duże znaczenie dla odkrycia tego obrazu miała wizyta konserwatora zabytków, geografa i historyka Stanisława Tomkowicza z Krakowa.20 Konserwator ten, opracował inwentarz zabytków powiatu limanowskiego. Opisał też swoje spostrzeżenia o kościele pw. Świętej Magdaleny w Kasinie Wielkiej i obrazach tam się znajdujących. O obrazie epitafijnym tak pisze: „Obraz bez ramy wys. 1,34m szer. 1,17m. Pan Jezus obnażony, skrwawiony z koroną cierniową na głowie stoi na postumencie jakby na stopniu. Przed nim donator, łysy, portretowy, w płaszczu czerwonym futrem podbitym”21. Dalej autor pisze, iż przy jego nogach znajduje się tarcza herbowa z herbem Doliwa, za donatorem stoi Matka Boża Bolesna, Święty Mikołaj i Święta Katarzyna. Święci są ¾ wielkości naturalnej. Tło jest złocone w wyciskane ramki wypełnione stylizowanym listkiem. Dołem obrazu jakby cokół, napis w 3 wierszach, minuskuła gotycka, nieczytelna „całkiem starta”22. Znane były działania doktora Adama, jako osoby działającej charytatywnie. Wspomógł finansowo także dominikanów, za co zakonnicy pokryli kościół blachą, także był fundatorem ołtarza Świętych Piotra i Pawła w kościele Świętej Anny23. W dowód wdzięczności za dokonaną ofiarę na rzecz ich kościoła obraz zawieszono w ich kościele, w Krakowie. Zakonnicy posiadali w opiece kościół w Kasinie i w związku z tym obraz później znalazł się w nim. Biorąc pod uwagę wartości historyczne tego obrazu, po konserwacji obraz z tego kościoła ostatecznie znalazł godne miejsce w muzeum diecezjalnym w Tarnowie. Skoro historycy i badacze odczytali, że na obrazie przedstawiony jest Adama z Bochenia, łowicki kustoszowic24, należy się zastanowić, dlaczego w takim towarzystwie jest namalowany na tym obrazie epitafijnym. Klęczący Adam ze złożonymi rękami do modlitwy wpatrzony jest w postać Chrystusa stojącego na płycie nagrobnej z sarkofagu. Chrystus przedstawiony, jakby był z martwych powstały przed chwilą. Obok kolan Adama znajduje się biret profesorski i tarcza z herbem Doliwa, którym pieczętował się profesor. Konserwator zabytków Stanisław Tomkowicz początkowo określił postać, jako polskiego szlachcica okrytego czerwonym nakryciem. Adam nakryty jest szubą, z pod niej widzimy togę. Szuba to typowe okrycie magnatów polskich w XIV i XV wieku a także bogatych mieszczan25. Strój rektorski, w którym jest przedstawiony Adam składał się z aksamitnej togi koloru czerwonego wystającej z pod szuby i leżącego koło kolana biretu. Gdy w XIX wieku zwiedzający oglądał ten obraz zniszczony zębem czasu nie mógł odczytać gotyckiego podpisu pod obrazem. Dopiero później odczytano ten podpis. Przyglądając się postaci Adama widzimy, iż jego postać jest wyjątkowej wielkości. Porównując fundatorów obrazów religijnych w tej epoce widzimy, iż postacie fundatorów są przedstawione gdzieś na obrzeżach obrazu i są wyjątkowo pomniejszone w stosunku do wielkości świętych.26 Tutaj wotant jest przedstawiony na pierwszym planie, w powiększonej postaci. Chrystus przedstawiony na płycie swojego sarkofagu stoi z podniesioną prawą ręką i lewą, w których widzimy rany po ukrzyżowaniu.
Vir Dolorum - obraz w Białej Sali pałacu nieborowskiego
Fot. K.M.W. 2017
Chrystus Bolesny, w koronie cierniowej ze spływającą krwią obok lewego ucha, okryty szkarłatną szatą, wpatrzony jest w klęczącego Adama. Trzecia postać to Matka Boża Bolesna podtrzymująca głowę Adama, tak jak by mu mówiła; „patrz na mojego syna, On Ci wybaczy wszystko, a za Twoje dobre czyny Cię wynagrodzi”. Czwarta postać to Święty Mikołaj i piąta, to Święta Katarzyna. Święty Mikołaj występujący w tym obrazie w stroju biskupa, trzyma w ręce księgę z trzema bułkami chleba, symbolem i te atrybuty świadczą o dobroczynnych akcjach rektora wobec biednych i głodnych studentów uczelni. Mikołaj, jako patron studentów (żaków) i prawników wysoko w niebie ocenia działania podczas życia profesora Akademii Krakowskiej27.
Uniesione dwa palce prawej dłoni mówią nam „tak, ja też się zgadzam z Matką Jezusa”. Ostatnia postać występująca na tym obrazie to Święta Katarzyna Aleksandryjska. Jej życie i oddanie do Chrystusa zakończyło się śmiercią z rąk kata na rozkaz zarządcy Aleksandrii Maksymosa II. Urodziła się pod koniec III wieku w rodzinie bardzo zamożnej, nawet mówi się, że była córką króla Kustosa (lub Kostusia). Święta Katarzyna na Wschodzie, w kościele prawosławnym, należy do najbardziej uznawanych świętych. Była osobą wykształconą, a jako kobieta niezwykle piękną. O jej rękę ubiegali się najznakomitsi młodzieńcy, a nawet ponoć sam cesarz. Ona jednak była bardzo wyniosła, dumna i żaden z zalotników nie wydawał się jej odpowiedni. Pewnego dnia spotkała pustelnika, który opowiedział jej o Jezusie. Kiedy poznała wiarę chrześcijańską, inaczej spojrzała na siebie i zrozumiała własne błędy. Bardzo żałowała swojej dotychczasowej postawy i powierzchownego oceniania ludzi. Odnalazła kapłana, który udzielił jej chrztu. Chrześcijan za panowania cesarza Dioklecjana, jak też jego współrządców: Galeriusza Maksymiana II i Konstancjusza I srogo prześladowano. Szczególną nienawiścią do wyznawców Chrystusa wyróżniał się Maksymian II, władca wschodniej części Imperium Rzymskiego. Przybył on osobiście do Aleksandrii, by dopilnować realizacji prześladowczych edyktów. Podczas prześladowania chrześcijan przez cesarza Maksencjusza, Katarzyna została przymuszona do złożenia ofiary bogom. Odmówiła, głosząc prawdę o Bogu Jedynym. Wówczas cesarz zarządził dysputę między nią a pięćdziesięcioma filozofami i retorykami. Katarzyna pokonała swoich adwersarzy, udowadniając prawdziwość chrześcijaństwa doprowadzając wielu z nich do wiary w Chrystusa. Miała wtedy 18 lat.
Cesarz, widząc swoją bezradność i swoją klęskę, skazał ją na tortury: dziewczynę smagano żyłami wołowymi tak, że jej ciało było jedną raną; morzono głodem; łamano jej kości. Modlitwa Katarzyny sprawiła, jak głosi legenda, że podczas miażdżenia kołem zstąpił anioł i spowodował, że rozpadło się ono w rękach kata. Na widok jej bohaterstwa w czasie znoszenia męczarni miało się nawrócić kilkuset żołnierzy i oprawców. Ostatecznie wykonano wyrok śmierci przez ścięcie. Męczeńską śmierć za wiarę poniosła ok. 307/312 (?) r. Święta Katarzyna trzyma miecz lewą ręką a prawą trzyma jelec. Jest to jej atrybut28. Męczeństwo św. Katarzyny musiało być czymś niezwykłym, skoro ta Święta została otoczona tak wielką czcią. W kościele katolickim została zaliczona, jako najpotężniejsza postać w grupie Czternastu Świętych Wspomożycieli29. Stała się patronką wszelkiej dialektyk od czasów średniowiecza, była patronką literatów, żaków, filozofów, kolejarzy, szwaczek, modystek30. Jest także patronką; powroźników, woźniców i bibliotekarzy31. Postać Świętej Katarzyny występuje w wielu obrazach w Europie i Polsce. Obraz epitafijny Adama z Bochenia z jej postacią, w malarstwie polskim jest pomijany i nieeksponowany32.
Obraz epitafijny doktora Adama prezentuje nam i uwydatnia dwustopniowe pośrednictwo. Matka Boża Bolesna prosi Syna o łaskę dla niego, wskazując na Adama, wspomagają ją święci, którzy dokumentują jego dobre uczynki, które mają doprowadzić zmarłego do wiecznej szczęśliwości. Adam w swoim życiu załatwił wszystkie swoje sprawy, może się już spotkać z tymi, co odeszli wcześniej i śmiało, bez zawstydzenia spojrzeć im w oczy33.
Mikołaj i Katarzyna wspomagające Matkę Bolesną dostrzegają dobre uczynki w czasie jego życia i rekomendują go. Adresatem rekomendacji jest Chrystus stojący na swoim grobie, do którego Go złożono po męce. Jednocześnie Chrystus Boleściwy ( Vir Dolorum) ukazuje swoje rany na nogach i rękach34. Postać Chrystusa ukazana jest, jako już zmartwychwstałego i swoją mocą może przyjąć duszę zmarłego do wiecznej chwały35. Występująca tu i prosząca o zbawienie Adama, Matka Boża wymownym gestem podtrzymująca głowę Adama, bo on nie ma śmiałości patrzyć na Zmartwychwstałego. Matka Boża Bolesna jest tu pierwszą pośredniczką w przedstawieniu próśb. Ona, jako Pośredniczka, bierze udział w odkupieniu i tu stała się Matką Miłosierdzia.
Na tym obrazie jest po raz pierwszy w historii malarstwa polskiego przedstawiona realistycznie twarz świeckiego Łowiczanina na religijnym epitafium. Obraz ten namalowano w latach 1510 - 11, więc gdy był rektorem Akademii, znaczyło to także, iż osoba malująca ten obraz epitafijny, jak wspominałem wcześniej, mogła Go osobiście znać, oddała wiernie jego rysy twarzy i całą postać w todze z biretem i jego herbem. Był nim prawdopodobnie Mikołaj Czarny lub Jan Goraj, obaj w tym czasie mieszkali i prawdopodobnie utrzymywali kontakty z Adamem. Częściej jednak przez znawców jest wymieniany Mikołaj Czarny. Tu możemy także wspomnieć postać innego Łowiczanina, którego przedstawiono po raz pierwszy w historii, ale w rzeźbie. W historii sztuki pierwszą postać Łowiczanina ukazaną w rzeźbie jest Jakub Roszek pochodzący z kupieckiej rodziny w Łowiczu, herbu Ogończyk. Jego ojciec był fundatorem kaplicy pw. Świętego Walentego, dziś pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej w kościele parafialnym pw. Świętego Ducha w Łowiczu. Pomnik Jakuba prezentowany jest w kościele Ojców Franciszkanów w Krakowie w kaplicy Matki Bożej Bolesnej. Wystawiła mu jego żona w 1622 r.36. Jakub Roszek syn Jakuba z Łowicza był nadwornym lekarzem biskupa Tylickiego, był mieszczaninem krakowskim. Pod koniec swojego życia wybrany burmistrzem Krakowa. Tymi łowickimi postaciami i do tego jeszcze, jako postacie cywilne, przedstawione po raz pierwszy w historii malarstwa i rzeźbie - w obrazie epitafijnym Adam z Bochenia i Jakub Roszek w rzeźbie my, Łowiczanie się szczycimy.
Krzysztof Marek Wiśniewski
Jakub Roszek - łowiczanin i burmistrz Krakowa Fot. - Pomnik w kościele Świętego Franciszka w Krakowie. Archiwum Cyfrowe AKF Franciszkanów w Krakowie. Bracia Mniejsi Konwentualni
PRZYPISY
1 Gal Anonim opisuje wyprawę Bolesława Krzywoustego na Mazowsze będące w posiadaniu Zbigniewa. Szlak jego wyprawy prowadził przez Kalisz, Spicymierz i Łęczycę. Następnie skierował się ku przeprawie na Wiśle pod Wyszogrodem. Od Łęczycy droga wiodła przez Piątek, nad Bzurą do Łowicza. Były to stare szlaki handlowe, ale i wojenne. Innym szlakiem od Ciechanowa przez Sochaczew były prowadzone w 1244 i 1246 wyprawy Prusów i Litwinów. W 1294 r wyprawę prowadził Witenes, który wracał z pod Łęczycy przez Sochaczew za zgodą księcia mazowieckiego. Także dokładniej o położeniu Łowicza w średniowieczu opisuje się w rozdziale „Szlaki komunikacyjne”: Praca zbiorowa, Wczesnośredniowieczny skarb srebrny z Maurzyc pod Łowiczem, Wrocław. Kraków Warszawa 1959 s. 113
2 Bulla gnieźnieńska - kończy epokę polszczyzny przedpiśmiennej i otwiera epokę piśmiennictwa polskiego. Dokument stanowi także materiał do badania nad słowotwórstwem i początkami polskiej ortografii. Językoznawca Aleksander Brückner nazwał ją złotą bullą języka polskiego. (Kopia -Wikipedia z dnia 12 I 2019 r.) Także inne tłumaczenie z języka łacińskiego, które odbiega od poprawnego tłumaczenia w tekście publikacji. „Również Łowicz, z dziesięciny, z wiosek i z ich mieszkańców ( podymne pogłówne), z lasów łownych, z żeremi bobrowych (stawów leśnych) i z wszystkich kar świeckich, tylko przed biskupem odpowiadają”. Autor tłumaczenia także wprowadza tu pojęcie pogłównego, co w tym tekście nie ma zastosowania. Pogłówne zostało wprowadzone za czasów Władysława Łokietka, gdyż za taką cenę papież uznał roszczenia do korony królewskiej. Pogłówne – był to podatek płacony na rzecz panującego od głowy, tj. osoby, za czasów W. Łokietka wprowadzono w kwocie 1 denara od głowy na rzecz, między innymi, papieża.
Podymne (poradlne) – przed rządami Łokietka płacono w wysokości 3 denarów na rzecz papieża. Była to danina na rzecz panującego składana w formie czynszu lub w naturze od dymu, czyli zagrody (gospodarstwa chłopskiego). Z bulli dotyczących Polski najsłynniejsze są Dagome iudex (992) i tzw. w/w Bulla gnieźnieńska (1136).
3 Małecki Antoni, Studium nad bullą Innocentego II z roku 1136, wydaną dla arcybiskupa gnieźnieńskiego. Poznań 1894. W drukarni Dziennika Poznańskiego [odbitka z Rocznika Towarzystwa Przyjaciół Nauk Poznańskiego, Tom XX.]
4 Praca Zb. Wczesnośredniowieczny skarb srebrny z Maurzyc pod Łowiczem, Wrocław-Kraków- Warszawa 1959 s. 111 do 116. Jan Wegner, Łowicz w latach potopu, Łowicz 1947 r. s. 14 - 15, 41 - 50.
5 Jan Wegner, Łowicz w latach potopu, Łowicz 1947 s, 50-53. Krzysztof M. Wiśniewski, O Jakubie Roszku i jego czasach, w 450 rocznicę urodzin Łowiczanina, który został burmistrzem Krakowa, Łowicz 2018 r. Zbigniew Skiełczyński Lekarze Łowiccy XV-XIX w Łowiczu. Łowicz 1979.- W tym czasie z Łowicza w Krakowie występuje Grzegorz z Łowicza s. Jana doktor nauk wyzwolonych i medycyny, Maciej z Łowicza s. Wojciecha dr medycyny zmarł w Budzie, Stanisław z Łowicza s. Jana rozpoczął studia w Krakowie w 1511 r. Innych wymienia A.K. Cebrowski w swoich „Rocznikach”.
6 Andrzej K. Cebrowski Roczniki miasta Łowicza, Łowicz 1937 s. 27
7 Był lekarzem królów; Jana, Aleksandra i Zygmunta.
8 Jan Wegner. Serce i umysł dla Łowicza (Wybór artykułów) wstęp i wprowadzenie opracował Marek Wojtylak, wydane w 100 rocznicę urodzin Jana Wegnera, Łowicz 2009, także R. Oczykowski, Przechadzka po Łowiczu Łowicz 1921 r, s. 15-17. A.K. Cebrowski Roczniki miasta Łowicza pisane w latach1649-1659, Łowicz 1937 s 27
9 J. w. Tamże.
10 Polski Słownik Biograficzny Tom I Kraków 1935 s. 20
11 Jan Wegner, J. w. S. 28. Czytający tekst doc. Wegnera nierozumiejący aktualnie problemów, jakie występowały w komunizmie na pewno jest zdziwiony, iż autor pisze „ chłop z podłowickiej wsi”, a następnie pisze „chłop filozof, humanista” i posiadał herb. W tym czasie, gdy Polską zarządzał I Sekretarz partii, piszący ten artykuł zdawał sobie sprawę, że takie określenia myliły cenzurę i dopuszczały publikację do druku. W systemie rządów w tym systemie, dyktatura partii robotniczo – chłopskiej (dominująca rola jednej partii), jako wiodącej sile narodu, trudno było pisać o Adamie z Bochenia, jako szlachcicu.
12 Jan Wegner, J. w. S.30
13 Polski Słownik Biograficzny T. I Kraków 1935 s. 20
14 XVI wieku występują potomkowie Grzegorza Kustosza, ojca naszego lekarza, stąd Zbigniew Skiełczyński Lekarze Łowiccy w XV-XIX w. Łowicz 1979 s.3. stwierdza, że Adam z Łowicza s. Grzegorza lub Adam z Bochenia. Pochodził z rodziny mieszczańskiej zwano go Kustoszowic. W Łowiczu nazwany był Kustoszowicem. Jak wielu mieszczan łowickich ojciec mógł posiadać ziemię, w Bocheniu (także mógł posiadać Wójtostwo). Prymas Jan Łaski zarządzeniem z dnia 19 III 1529 nakazał powrót wszystkich Łowiczan zamieszkałych we wsiach Łowickich i zabudować wolne ich place w Łowiczu.
15 „Vir parvulus corpore sed magnus corde” (Mąż nikczemnego (małego, niewyróżniającego się) wzrostu, lecz wielkiego serca). Władysław Smoliński, Ilustracje świąt kościelnych w Polskiej sztuce, Lublin 1987 r. s. 306.
16 St. Tomkowicz, Inwentarz zabytków powiatu limanowskiego z rękopisu Autora wydali własnym nakładem Piotr i Tadeusz Łopatkiewiczowie. Muzeum Narodowe. Kraków 2008 r. s.45. Podawane jest przez wielu badaczy, iż autorem jest Mikołaj Czarny (zm. 1516) s. Marcina. Autorzy na s. 45 szczegółowo opisują poglądy wielu historyków na temat autorstwa tego epitafium. Także twierdzi się, że autorem jest Jan Goraj. (Zm.1530.) Był malarzem krakowskim występujący w latach 1489 -1530. Był starszym cechu malarzy. Sprawował funkcję sędziego do spraw żydowskich. Twórca obrazów w kościele pw. Świętej Katarzyny a Krakowie.( Tryptyk) Zaliczany był do wybitnych malarzy krakowskich przełomu XV i XVI w. Był w bliskich stosunkach ze znaczącymi mieszkańcami Krakowa np.; Janem Wielkim. Był żonaty dwa razy 1) Zofia zm. 1507 r. i 2) Barbarą Bartodziejską, z którą miał syna Hieronima. Polski Słownik Biograficzny Wrocław –Kraków –Warszawa 1959-60 s. 27 Także patrz; Bożena Martyniak Charzyńska, Epitafium doktora Adama z Kasiny Wielkiej w Tarnowskim Muzeum Diecezjalnym. Roczniki Humanistyczne Tom XIII zeszyt 4. 1965 s. 53.
17 Epitafium - przyjęte jest, że to element architektoniczny wystroju wnętrza kościoła ozdobna tablica lub obraz z podpisem. Wyraz pochodzenia greckiego „na kamieniu nagrobnym”- opis. Może zawierać dodatkowe elementy w postaci płaskorzeźby, scen figuralnych, malowideł, symboli czy atrybutów alegorycznych. W literaturze, w Polsce epitafium pojawiło się u Jana Kochanowskiego w utworze „Epitafium dziecięce”.
18 Nie było to ewenementem, że klasztor posiadał swoją parafię i zakonnicy korzystali z jej dochodów. Na Ziemi Łowickiej przez wiele lat, do likwidacji klasztoru, od 1600 roku parafię Zduny posiadali dominikanie łowiccy. Parafię przekazał abp Stanisław Karnkowski na ich utrzymanie. Oczykowski, Przechadzka s. 102.
19 Józef Łepkowski, Józef Jerzmanowski, Ułomek z podróży archeologicznej po Galicji, odbytej w 1849 r, „Biblioteka Warszawska” Tom III. Pismo poświęcone sztuce, nauce i przemysłowi, Warszawa 1850 s. 202-203. Podczas budowy nowego kościoła w Kasinie do 1999 r, obrazy ze starego kościoła poddano badaniom i dokonano odczytu gotyckiego napisu wyjaśniającego, kogo przedstawia obraz. Stwierdzono wiarygodnie, iż jest to „Adam z Bochynia”
20 Rękopis znajduje się w Krakowie. Ze wstępu opracowania - notka na okładce; „Przez ponad stulecie pozostającego w rękopisie, a od 75 lat przechowywanego przez Muzeum Narodowe w Krakowie. Autorem Inwentarza jest Stanisław Tomkowicz krakowski historyk sztuki i konserwator, który jako pierwszy w Polsce, w latach osiemdziesiątych wieku XIX, podjął nowoczesne i systematyczne badania inwentaryzacyjne zabytków galicyjskich, w tym także Limanowej i jej okolic”.
21 Stanisław Tomkowicz s. 45
22 Obraz konserwowano przed II Wojną Światową i wtedy odczytano napis „anno d(omi)ni Millesimo guinguentesimo guadrodecimo die domenica ante Valentini(…) XXI Me(n)sis februari Doctor Adam(…) Roku Pańskiego tysiąc pięćset czternastego dnia pańskiego przed świętym Walentym 12 miesiąca lutego Doktor Adam... Po przeprowadzonej analizie, czego dokonał Gadomski w 1995 r. stwierdzono, że podpis wykonano po śmierci Adama i wtedy stał się epitafium dla doktora Adama.
23 Bożena Martyniak Charzyńska, Epitafium doktora Adama z Kasiny Wielkiej w Tarnowskim Muzeum Diecezjalnym. Roczniki Humanistyczne Tom XIII zeszyt 4. 1965 s. 53-78. Kościół Świętej Anny odbudowany w czasach Władysława Jagiełły, po pożarze w 1407 r, był przeznaczony dla młodzieży akademickiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Adam będąc rektorem ufundował ołtarz Świętych Piotra i Pawła.
24 Kustoszowic- w tłumaczeniu – syn kustosza lub Kustosza, nazwisko mieszczanina – Konfabulując, można zadać pytanie; czyżby ojciec Adama był kustoszem w zamku arcybiskupim w Łowiczu strzegąc jego zbiorów? Nie ma żadnych dokumentów potwierdzających taki stan.
25 Bożena Martyniak Charzyńska s. 59
26 Tu możemy porównać namalowaną postać Łowickiego malarza, wkomponowanego w obraz, patrzącego na widza, przedstawiona w treści „Męczeństwo św. Sebastiana”. Zarzycki. 1747. Łowicz, Kościół – bazylika pw. Wniebowzięcia N M P.
27 Ślady jego kultu występują w Mirze i Konstantynopolu już w VI w. Jego działalność i rozgłos oparty był na trzech legendach –opowieściach; o ubogich pannach, którym Święty podsunął posag i wyszły za mąż, o trzech młodzieńcach, których uratował od śmierci i żeglarzach uratowanych z katastrofy. Jest patronem; panien, szczęśliwych małżeństw, oberżystów, adwokatów, sędziów, młynarzy. Papież błogosławiony Urban II poświęcił grób Mikołaja w Bari 29 IX 1087 r. Czczony był w Niemczech, Francji, Anglii i na Rusi. W Polsce także występują liczne kościoły np.; Giecz z XII w. Patrz H. Fros SJ, Fr. Sowa Księga Imion i Świętych. Tom IV Kraków 2000 s 294, Zb. Bauer, Adam Leszkiewicz, Wielka Księga Świętych (M-Z) Kraków 2003 s. 77. Encyklopedia Katolicka tom XII Lublin 2008 s 969.
28 W celu rozpoznawania postaci świętych na obrazach religijnych, każda z tych postaci posiada jakiś element mający na celu rozpoznanie tego świętego. Mówiąc krótko posiadają swój atrybut. Święta Katarzyna - anioł, Dziecię Jezus, filozofowie, gałązka palmowa, koło, na którym była łamana, korona w ręku, krzyż, księga, miecz, piorun, Święta Barbara miecz, Święta Helena krzyż, Święty Marek Ewangelista posiad lwa, u Świętego Rocha występuje pies, u Świętego Wojciecha wiosło, itd.
29 Zb. Fros, Fr. Sowa, Księga Imion i Świętych, Kraków 2000 s. 458-9. Święci Wspomożyciele: Krzysztof – patron nagłej śmierci, przedstawiany z Dzieciątkiem Jezus. Katarzyna z Aleksandrii – patronka od bólu gardła i głowy, atrybut: koło. Barbara – pomocna w godzinie śmierci i utrapienia, atrybut: wieże. Jerzy – patron rycerzy, chroniący zwierzęta przed chorobami, atrybut: smok. Błażej – patron od nagłej śmierci i bólu gardła, atrybut: skrzyżowane świece. Cyriak – chroniący od opętania, atrybut: diabeł. Małgorzata z Antiochii Pizydyjskiej – chroniąca od bólów porodowych, atrybut: smok na łańcuchu. Dionizy – chroniący od bólów głowy, atrybut: ucięta głowa. Wit – od chorych na epilepsję, atrybut: kogut, kocioł. Idzi – patron trudnej spowiedzi, atrybut: łania. Pantaleon – chroniący od strasznych chorób, atrybut: gwoździe, lub ręce przybite gwoździami do głowy. Achacy – patron od chorób, atrybut: korona cierniowa, albo krzyż. Eustachy – patron rycerzy i ludzi w potrzebie, atrybut: jeleń. Erazm – patron ludzi doznających wielkich bólów fizycznych, atrybut: powój. (Wikipedia z dnia 11.I. 2019.)
30 Zb. Bauer, Adam Leszkiewicz, Wielka Księga Świętych (G-Ł) Kraków 2003 S. 245. Nowy Targ i Tyczyn w herbie mają Świętą Katarzynę. Znane są przysłowia ludowe związane z tą świętą „Po Świętej Katarzynie myśl o pierzynie” „ Katarzyny dzień jaki, cały grudzień taki”. Znany kaznodzieja Piotr Skarga (będąc jeszcze w cywilu był mierniczym w Łowiczu u abpa Jakuba Uchańskiego) napisał kazania na dzień 25 listopada.
31 Ewelina Zięba, Patroni bibliotekarzy „Święta Katarzyna” Fides Biuletyn bibliotek kościelnych Nr 1-2 Kraków, Warszawa 2012 r. s. 187,188.
32 Przy opracowaniach pominięto zupełnie opis z postacią Świętej Katarzyny obrazu epitafijnego z 1514 r. Adama z Bochenia w Encyklopedii Katolickiej Tom VIII s. 986-989 Lublin 2000, gdzie wyjątkowo obszernie jest przedstawiona ikonografia Europejska i Polska Świętej Katarzyny,
33 Zawitkowski Józef, Świętokrzyskie kazania radiowe, Warszawa 1992 s. 33
34 Postać tematyczna „Vir Dolorum” przywodzi nam na myśl Męża Bolesnego w obrazie z późniejszego okresu ze szkoły Hansa Hoffmana, pastisz lub kopia wg Alberta Durera (Niemcy 1591) na ołtarzu w Białej Sali pałacu nieborowskiego. Włodzimierz Piwkowski, Nieborów (rozdział pt.; Katalog) Warszawa 1993 s.7. Praca fot. w publikacji „Nieborów” wykonana została przez Teresę Ziółtowską- Huszczę.
35 Władysław Smoliński, Ilustracje świąt kościelnych w Polskiej sztuce, Lublin 1Nieborów 987 r. s. 306.
36 K. M. Wiśniewski O Jakubie Roszku i jego czasach…Łowicz 2018 r.
BIBLIOGRAFIA
- Bauer Zb., Adam Leszkiewicz, Wielka Księga Świętych (G-Ł) Kraków 2003
- Cebrowski A.K. Roczniki miasta Łowicza pisane w latach 1649-1659, Łowicz 1937
- Encyklopedia Katolicka Tom VIII s. 986-989 Lublin 2000
- Fros Zb., Fr. Sowa, Księga Imion i Świętych, Kraków 2000
- Łepkowski Józef, Józef Jerzmanowski, Ułomek z podróży archeologicznej po Galicji, odbytej w 1849 r. „Biblioteka Warszawska” Tom III. Pismo poświęcone sztuce, nauce i przemysłowi, Warszawa 1850
- Martyniak Charzyńska Bożena Epitafium doktora Adama z Kasiny Wielkiej w Tarnowskim Muzeum Diecezjalnym, Roczniki Humanistyczne Tom XIII z. 4 Lublin 1965
- Małecki Antoni, Studium nad bullą Innocentego II z roku 1136, wydaną dla arcybiskupa gnieźnieńskiego. Poznań 1894. W drukarni Dziennika Poznańskiego [odbitka z Rocznika Towarzystwa Przyjaciół Nauk Poznańskiego, tom XX.
- Oczykowski Romuald, Przechadzka po Łowiczu, Łowicz 1921
- Polski Słownik Biograficzny, Tom I Kraków 1935, Tom XII. 1959-60. Warszawa.
- Praca zbiorowa, Wczesnośredniowieczny skarb srebrny z Maurzyc pod Łowiczem, Wrocław. Kraków Warszawa 1959
- Rosin Ryszard (red) Corpus Inscriptionum Poloniae, Woj. Skierniewickie Tom V, Zeszyt II, Miasto Łowicz, Warszawa Łódź 1987
- Smoliński Władysław, Ilustracje świąt kościelnych w Polskiej sztuce, Lublin 1987
- Skiełczyński Zbigniew Łowiccy lekarze XV-XIX w Łowicz 1979
- Tomkowicz Stanisław, Inwentarz zabytków powiatu limanowskiego z rękopisu Autora wydali własnym nakładem Piotr i Tadeusz Łopatkiewiczowie.
- Muzeum Narodowe. Kraków 2008
- Wegner Jan, Łowicz w latach potopu, Łowicz 1947
- Wegner Jan. Serce i umysł dla Łowicza (Wybór artykułów) wstęp i wprowadzenie opracował Marek Wojtylak, wydane w 100 rocznicę urodzin Jana Wegnera, Łowicz 2009
- Wiśniewski Krzysztof M. O Jakubie Roszku i jego czasach, w 450 rocznicę urodzin Łowiczanina, który został burmistrzem Krakowa, Łowicz 2018 r.
- Zawitkowski Józef, Świętokrzyskie kazania radiowe, Warszawa 1992
- Zięba Ewelina, Patroni bibliotekarzy „Święta Katarzyna” Fides „Biuletyn bibliotek kościelnych” Nr 1-2 Kraków Warszawa 2012